czwartek, 19 lipca 2012

Ślubny album w brązach

Przyznam że zawsze miałam ochotę zrobić taki, bo to jeden z moich ulubionych kolorów :)  Dzięki  temu że syn z żoną szli na wesele przyjaciół  , miałam okazję spełnić ich zamówienie. Wysperałam wszystkie  odcienie brązów i kremów jakie miałam  i .... namieszałam :)  Pudło specjalnie zrobiłam takie wielkie, młodzi będą mogli wraz z albumem przechować wszelkie pamiątki ślubne.Większość papierków pochodzi z ILS - to seria - Chocolatcaffee , a ja  nie wiem czemu kojarzyłam z UHKowymi papierami, stąd wcześniej tak pisałam i już wykasowałam mój bełkot pisarski :) Za wprowadzenie w błąd przepraszam , już naprawiłam błąd. Mam nadzieję że wybaczycie mi .  Mam jakieś wytłumaczenie, pojawiło się tyle nowych kolekcji :D No i jako babci 3 wnucząt chyba wolno mi czasem mieć jakieś oznaki starzenia się, czyt. skleroza, ewentualnie demencja starcza ha...

-













Zdjęcia zrobił mój syn, trochę poczekałam na nie :) ale są śliczne i to najważniejsze. Zresztą ja nie miałam czasu już robić zdjęć. Album kończyłam w ostatniej chwili. ...ale nowina ;) Żałuję że nie mogę syna wykorzystywać częściej jako fotografa, trochę daleko do Belfastu, a szkoda. Tym bardziej że mój aparat odmówił posłuszeństwa i  kombinuję z fotkami :)