sobota, 10 kwietnia 2010
Życie toczy się dalej
Ogromnie przeżywam tragedię która dosięgnęła nasz kraj. Wciąż trwam w szoku. Jednak cóż ..życie nawet kiedy ja umrę wróci na stare tory .
W nocy, zaraz po pracy usiadłam sobie i pracowałam ciężko nad zamówieniem komunijnym . Sporo zaproszeń :)Jeszcze mam coś do pokazania, ale przyjemności trzeba dozować :D więc zostawię na jutro. Jest to coś co ogromnie mi się podoba, kwadratowe, różowe i będzie mi się ciężko z tym rozstać .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przynajmniej u Ciebie nie zobaczyłam wirtualnego symbolu bólu po tej tragedii... Osobiście uważam, że każdy ma prawo do przeżywania zdarzeń po swojemu, ale prawdziwą żałobę nosi się w sercu, a nie pod publikę...
OdpowiedzUsuńAle wracając do meritum: bardzo mi się spodobały te zaproszenia, pokazałam je nawet mojemu M. i też pochwalił! :) Jak już kiedyś będę miała dzieci i będą te dzieci w wieku komunijnym, to będę na pewno szukać takich inspiracji jak ta u Ciebie :)
śliczne Ci wyszły, ja też już swoje zaproszenia tzn wzory przygotowałam, a teraz zaczynam realizować zamówienia:)
OdpowiedzUsuńpiękne te zaproszenia...bardzo skromne i eleganckie:)
OdpowiedzUsuńpozdrrawiam