piątek, 8 stycznia 2010

Dla Babci


Chyba minimalnie poprawia się ze zdrówkiem, bo nawet nie musiałam "męczyć" kartki. Dziękuję za wszystkie miłe komentarze które nie ma co ukrywać zawsze trochę poprawiają nastrój. Grzecznie staram się łykać wszystkie tabletki zapisane przez lekarza i naprawdę systematycznie, od siebie dołożyłam magnez.

Wracając do kartki, użyłam w niej mini ćwieków oraz czarnego tuszu pigmentowego Latarni morskiej. Oczywiście ze scrap.com.pl
Bazą drzewka jest mech , o ile pamiętam nazywa się chrobotek reniferowy z którego kiedyś robiłam też świąteczne wianuszki. Jest naprawdę świetny, nie kruszy się ani nie łamie. Kupiłam go chyba 2 lata temu i wciąż jest jak nowy :)