niedziela, 31 stycznia 2010

Druga część


Dokładka do prezentu Urodzinowego dla siostrzenicy Oli. Siostra widziała jeszcze bez zdobień i śmiała się że będzie jej córci szkoda kartek wyrywać :)
Ja ze spokojem mogę pokazać Wam, bo wiem że młodzież raczej do takich blogów nie zagląda. Dostanie jak się nadarzy okazja.
Ach ....najważniejsze!!!!!!!!!!!!! zapewne domyślacie się że mam bindownicę HURA!!! doszła po wielkich bólach, czekałam od 11 grudnia, horror.
Niestety nie mam jeszcze wielkiego wyboru sprężyn, na razie tylko 1 cal. Myślę ża jak na debiut to nie jest tragicznie

Zapomniałabym o ważnej rzeczy, bindownicę zakupiłam w Hopmart
W kwiatku piękny ćwiek ze sklepu scrap.com.pl
Baza brązowa odkupiona "z ręki do ręki"
Tekturka grubości około 2.5mm z zasobów domowych :)

Żeby nie było...


Powstała biżuteria na miarę kieszeni. Mam nadzieję że nie przestraszycie się moich początków :) z kamieni szlachetnych bardziej tylko zestaw z tygrysim okiem