czwartek, 10 września 2009

Wyróżnień ciąg dalszy





Od Zielonookiej dostałam ....aj aż nie wierzę nie jedno, nie dwa ..ale aż cztery :)Czyż to nie piękne, zaczynam wierzyć że chyba los pomału uśmiecha się do mnie a nie daje wciąż kopniaki. Może i z pracą jednak się uda.... Może są jakieś dobre wróżki które zadbają o to :) w każdym razie te wyróżnienia to miły początek. Dziękuję.

Jednak nagrody dalej przekażę jutro, dzisiaj mam tyle biegania...usiłowałam kupić sukienkę na ślub....klęska. Zaraz biegnę na działkę mojej mamy nazbierać śliwek z których zrobię pychotkowe powidła i buraczki które wsadzę do słoiczków.

2 komentarze: