poniedziałek, 4 października 2010

Lift?


Chyba tak można nazwać. Strasznie spodobała mi się ta kartka. Oczywiście nie mam takich samych papierów, użyłam Tima Holza no i dziurkacza ogromniastego nie mam ani nawet wykrojnika, mniejszy też sporo różni się od oryginału. Jednak mi się podoba :)

Oryginalna kartka
Stempelek pochodzi właśnie z tego sklepu :)

7 komentarzy:

  1. Może papiery inne, ale efekt równie przepiękny :) Lifcik wyszedł Ci naprawdę cudownie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Grażynko, ale Twoja wersja nawet ładniejsza od oryginału. Podoba mi się taka kolorystyka papierków, choć brązy też lubię. A stempelek też stamtąd?
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  3. Stempelek dokładnie też z tej stronki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny lift:)Jestem pod wrażeniem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam Twoje prace i uczę się...
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń