wtorek, 1 grudnia 2009

Trzecia kartka


Trzecia kartka do albumu Filipa, i chyba na razie będzie przerwa. Muszę niestety zabrać się za rzeczy na Jarmark :( Tym razem dodałam nieco dodatków turkusowych, ulubionego kolorku synowej. W zasadzie chciałam cały album robić z Ambera ale jest nieosiągalny buuuuuu...Tak więc na resztę musicie poczekać trochę. Mam wrażenie że im dalej tym gorzej mi wychodzi, chyba nie umiem robić albumów, a może to ten format mnie przerósł ?

5 komentarzy:

  1. oj oj co też teściowa tyle marudzi, jak narazieto cudo:) wszystkim się podoba a mi to już wogóle czyli z pewnością jest pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Grażko, dalej jest pięknie. Ja zawsze jak coś skończę, odkładam, żebym nie widziała, najlepiej na noc, bo jak śpię, to mnie nie kusi, żeby zaglądać;-) Dopiero rano patrzę przy kawce co i jak wyszło, bo potrzebny jest dystans do tego, co się zrobiło- zwłaszcza kiedy, jak w Twoim przypadku, jesteś emocjonalnie związana z osobami, które są w album "zamieszane". Czasem odkładam rzeczy na kilka dni. Spokojnie rób dalej, odkładaj na bok, inaczej spojrzysz na całość, jak już będzie skończone. Przecież zawsze możesz jeszcze coś dodać. A jak się uprzesz, to nawet poprawić, choć myślę, że zupełnie nie ma potrzeby. Ja jeszcze nei zrobiłam albumu, bo boję się popaść to w nudę, to w brak konsekwencji, że nagle zabraknie mi pomysłu, żeby było pasująco, ale nie monotonnie. Podziwiam więc tym bardziej Twoje zmagania!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie trzy kartki wyszły Ci super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszło bardzo, bardzo ładnie i na pewno nic poprawiać nie musisz!!!

    OdpowiedzUsuń