czwartek, 10 czerwca 2010

Dla Nadii


Jakoś udaje mi się cokolwiek zrobić. Koleżanka z pracy dorwała mój numer telefonu , bo mam urlopik chorobowy i zamówiła karteczkę na chrzest. Lubię robić takie karteczki , bez żadnego marudzenia, tylko dane :) Przynajmniej mam wolną rękę

12 komentarzy:

  1. bardzo ładna....taka delikatna:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja właśnie szukam natchnienia, żeby zrobić zaproszenia na chrzest dla mojego synka, bo jakos chyba wena mnie opuściła.

    OdpowiedzUsuń
  3. genialna kompozycja z kwiatow, bardzo spodobaly mi sie twoje karkti bo nie ma na nich za duzo ozdob. jedna czy dwie male kompozycje i piekna kartka!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna jest!
    I barrdzo w dziewczęcym klimacie. ;)

    OdpowiedzUsuń