wtorek, 20 lipca 2010

ślubne klimaty





Durne choróbsko wciąż daje o sobie znać, ale na siłę próbuję coś robić. Tym razem padło na kartki ślubne. Jedna zwykła, druga składaczkowa, do której dorobię później pudełeczko.

Wykrojniki oraz piękny ćwiek ze scrap.com.pl

Zapomniałabym napisać że niebieskie róże sama kolorowałam, bo błękitnych dużych nigdzie nie widziałam. Malowanie ma jeszcze ten plus że wszystkie kwiatki są w tym samym odcieniu :)

6 komentarzy:

  1. kartki piękna, zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo eleganckie :)
    Pozdrawiam i trzymam kciuki za pokonanie choróbska :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kartki - szczególnie ta pierwsza, w tych niebieskościach urzekła mnie kolorami... Cudna....

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne karteczki Grażynko :)
    Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kartkowanie wychodzi Ci perfekcyjne!
    Nawet choroba nie gasi w Tobie weny i zapału do twórczego działania-podziwiam!
    Muszę Ci jeszcze wyznać, że mam sentyment do imienia Grażyna, ponieważ to imię mojej mamy :-) -to tak na marginesie!
    Wracając do kartek to są wspaniałe!
    Subtelne, delikatne, bajeczne...
    Super są Twoje kwiatki-te białe z niby rosą mnie urzekły.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmmm, ta różowa idealna :) Zapisuję Cię do obserwowanych :) Rewelacyjne rzeczy robisz, przepiękne prace :)

    OdpowiedzUsuń