poniedziałek, 11 października 2010

Bransoletka dla synowej


Już kiedyś zrobiłam jej podobną we fiolecie, ale osobista ciocia zarekwirowała ją Ewelince . Teraz zrobiłam w turkusie, jej ukochanym kolorze, mam nadzieję że nie cioci :)

6 komentarzy:

  1. jest piękna,uwielbiam jak mi coś "brzęczy" na ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. taka Teściowa to skarb:))przepiękna bransoleta:))

    OdpowiedzUsuń
  3. oja jaka ładna, kocham turkus! przepiękna jest!

    OdpowiedzUsuń
  4. Grażynko a gdyby u Ciebie zamówić, to ile by kosztowała z wysyłką?
    Czy posiadasz materiał w kolorze szarym?
    Pozdrawiam, elka209@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też się bardzo podoba, ponawiam pytanie powyżej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam takie bransoletki !!! cudna - i ta szara też :)

    OdpowiedzUsuń