czwartek, 3 grudnia 2009

Pierwsze anieliska







Nareszcie zabrałam się za malowanie tych istotek, większość jak na razie w moich ulubionych brązach. Na razie nie polakierowane, bo nie lubię robić zdjęć z lakierem , zdjęcia trudno zrobić a i te są takie sobie. No cóż ..w końcu to środek nocy :)różowy jakiś taki nijaki mi wyszedł . Największy mam zawsze problem z oczami, wreszcie wykombinowałam że mają otwarte, kiedyś wszystkie miały oczęta zamknięte

No i jest w nich coś ze scrapbookingu, przynajmniej w niektórych...na skrzydłach wzorek odcisnęłam stempelkiem:) nawet mi się to podoba

11 komentarzy:

  1. Kurcze! Ale z Ciebie zdolna babeczka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeurocze. A ten różowy jest słodki . Jak byłam mała to myśłałam , że wszystkie aniołki tak właśnie wyglądają , że są takie ... hmm... niewinne. Zazdroszczę talentu .

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne są ! Te brązy są cudowne, ostatni podbił moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anioły cudne. Doszła do szkoły przesyłka na kiermasz od Ciebie. Piękne kartki, cudeńka. Dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Grażynko, zapraszam po wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne aniołki! Wszystkie bez wyjątku! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne :) z czego je robisz jeśli można spytać?;)

    OdpowiedzUsuń