Zakładka w turkusach

To oczywiście ulubiony kolor mojej synowej :) bo to dla niej prezencik, a że wiele czyta więc z pewnością się przyda nie jedna.
Crackle acccents ,Glossy Accents, ćwiek wintage oraz stempelki ze scrap.com.pl
Brzegi klateczki posypałam mikrokulkami które kiedyś kupiłam w drogerii (do paznokci)

Z wielkim trudem

Realizuję w końcu zamówiony naszyjnik.Na razie podstawowy kształt już widać , z pewnością zrobię jakieś poprawki. Teraz naszywanie koralików, strasznie żmudna praca, a i niektóre spłatały mi figla bo mają otworki mikro. Na szczęście kiedyś zapobiegliwie kupiłam igły do koraliczków bardzo długie i cieniutkie jak włosek , teraz ratują mnie z opresji :)

Niestety więcej zdjęć naszyjnika nie będzie, sprężyłam się jakoś i z dokończonym biegłam na pocztę.

Zakładka dla drugiej Oli

Też siostrzenicy, tyle że ze strony męża. Prezent świąteczny, a dla jej siostry Asi było scrapuszko, jednak zapomniałam o zdjęciu.
Bazą zakładki był papier z zestawu Basicgrey - designer cardstock ze sklepiku scrap.com.pl
Teraz niestety chyba już niedostępny, są dwa inne zestawy z inną kolorystyką
ozdobami z tego samego źródła są też ćwieki wintage oraz czarne kryształowe.
trochę potraktowałam klatkę Crackle acccents oczywiście jakże by inaczej także ze Scrap.com.pl :)
Mało co bym zapomniała że stempelki też są z tego sklepu :) tylko na dzień dzisiejszy nieuchwytne.
Tusz czarny Latarnia morska

Zakładka dla Oleńki

Zrobiłam mimo złego samopoczucia, tak szybko bo moja siostrzenica ma urodzinki w niedzielę. Jako że uwielbia czytać książki , wpadłam na ten pomysł. Kiedy już przyjdzie mój prezent gwiazdkowy który sama sobie zrobiłam dorobię jej jeszcze notes do kompletu :) Mam nadzieję że tuż po świętach przyjdzie moja radość - Bindownica

Zakładka w moich ulubionych brązach , dodałam elementy z glossy accents oraz crakle accents ze scrap.com.pl

Bazą jest Papier Riwendell z ILS

Życzenia Świąteczne

Składam wszystkim odwiedzającym życzenia, ciepłych, rodzinnych i cudownych świąt.
Mój mąż nakręcił filmik który jest zarazem kartką dla znajomych i dla Was, moich internetowych przyjaciół. Dzięki niemu możecie zobaczyć moje śliczne miasteczko i śnieg :-) Mam nadzieję że taki klimacik utrzyma się do Wigilii.

3D z haftem

Tym razem już na zamówienie koleżanki....oczywiście na wczoraj. Jeszcze potem dokleję imię u góry, to już w pracy. Nie pomyślałam żeby się spytać jak ma na imię Jubilat .
Zdjęcie okropne, ale cóż...ciemno a jutro już jej nie będzie.

nic nowego

no może troszkę ...dodałam perełki i zmieniłam kształt kartki przy dzwonkach. Dalej Śnieżna Rae
Jakoś nie udaje mi się zrobić dwóch identycznych kartek mimo że chciałam :)

Zapomniana

Leżała sobie z boczku i czekała na doklejenie do bazy, oczywiście papier to Śnieżna Rae a dzwoneczki wycinane przez moją osobę :)

3D z haftem-Chrzest

Oczywiście baza wcześniej wyhaftowana. Wyspałam się po nocnej zmianie i z nowymi siłami działam . Czas tak nieubłaganie biegnie, do 11grudnia już coraz bliżej.

Chciałam robić aniołki z makaronu, ale niestety nigdzie nie mogę dostać korali 1.5 cm więc odpuściłam. Teraz chyba zabiorę się za maso-solne zawieszki na choinkę :-)

Jeszcze jedna

Ta to już była praktycznie gotowa, tylko zapomniana leżała w kacie. Brakowało jej tylko napisu i stickersowych ramek :-)

Też 3D z haftem

Oj gonię ...baza tak samo jak w poprzedniej wyhaftowana już jakiś czas temu, wiem że macie inne gusta :-) Przynajmniej sprawdzę na Jarmarku czy takie się podobają, chociaż swego czasu koleżanki z pracy zamawiały sporo na śluby i chrzty tego typu kartek, więc chyba znajdą nabywców. Cóż że to jarmark świąteczny, w tym czasie są śluby także prawda?

Niedługo do pracy...tym razem tydzień nocek brrrrr.......

3D i haft

Miałam wyhaftowaną bazę i wykorzystałam szybciutko na kartkę, wycięłam tylko motyw 3D i kartka gotowa:) Nie ma co rozczulać się nad problemami tylko próbować coś robić w temacie pieniążki. yślenie o tym tylko by mnie całkiem zdołowało, staram się myśleć pozytywnie że jakoś się uda.

Świeczniki

Zrobiłam kilka pod kątem Jarmarku chojnickiego, nie wiem czy się sprzedadzą, ale przynajmniej wysonduję rynek a przyszły rok :-) Rodzinka z pewnością się ucieszy z prezencików własnej roboty jeśli zostaną

Ostatnia

Tylko na dzisiaj :)wzbogaciłam nieco śnieżynki na papierze o brokacik
Okropnie się czuję, język drętwy w środku galareta...ale nie jest aż tak tragicznie skoro potrafię jeszcze funkcjonować , a przede wszystkim zmusić się do robienia kartek.
Wstawiam ją do wyzwania w CPS#145
No tak...byle do wiosny, tęsknię ogromnie za zapachem powietrza o tej porze roku, za promyczkami słońca
Wtedy człowiek czuje że chce mu się żyć i oddycha pełną piersią .Roślinki budzą się do życia wiosną, a ja razem z nimi :)

Śnieżna Rae ....

Wycięłam i pomalowałam wczoraj hurtowo 3 gwiazdki pod kątem tych papierów, więc dlatego dzisiaj idzie szybciej :)

Śnieżna Rae wraca :)

Gonię z kartkami, ciężko ale jakoś udaje mi się skupić.
Wystawiam ją do wyzwania w Stampchallenges

Dwie świąteczne

Chyba też muszę zacząć robić parami, a nie pojedynczo :-) Zdjęcia tradycyjnie robione wieczorem. Musze pokazać coś chociaż trochę ładniejszego od poprzednich maszkarków.

Na temat zdrówka nie będę się wypowiadać ..wystarczy że mnie to męczy , Was oszczędzę . Dziękuję Ludkasz za wyróżnienie. W wolnej chwili spokojnie pomyślę komu przekazać.
Teraz to dziewczyno Twoje wyróżnienie naprawdę jest balsamem na serce :-)Dziękuję jeszcze raz.

Wciąż świątecznie

Poprawiłam nieco kartki które robiłam w zeszłym roku, teraz jak na nie popatrzyłam to nie wierzę że to moje :) Przykryłam nowym stempelkiem buty które widać na jednej z kartek. Szkoda mi baz, kolor średni... ale to dla tych co marudzą że drogo. Nie powiem żebym była nimi zachwycona. Przy okazji dziękuję papierowej margaretce za kropelki akrylowe szczególnie czerwone i złote ..BUZIAKI

Pod tymi kartkami nie oczekuję komentarzy ..wiecie czemu

Pierwsze anieliska

Nareszcie zabrałam się za malowanie tych istotek, większość jak na razie w moich ulubionych brązach. Na razie nie polakierowane, bo nie lubię robić zdjęć z lakierem , zdjęcia trudno zrobić a i te są takie sobie. No cóż ..w końcu to środek nocy :)różowy jakiś taki nijaki mi wyszedł . Największy mam zawsze problem z oczami, wreszcie wykombinowałam że mają otwarte, kiedyś wszystkie miały oczęta zamknięte

No i jest w nich coś ze scrapbookingu, przynajmniej w niektórych...na skrzydłach wzorek odcisnęłam stempelkiem:) nawet mi się to podoba

Trzecia kartka

Trzecia kartka do albumu Filipa, i chyba na razie będzie przerwa. Muszę niestety zabrać się za rzeczy na Jarmark :( Tym razem dodałam nieco dodatków turkusowych, ulubionego kolorku synowej. W zasadzie chciałam cały album robić z Ambera ale jest nieosiągalny buuuuuu...Tak więc na resztę musicie poczekać trochę. Mam wrażenie że im dalej tym gorzej mi wychodzi, chyba nie umiem robić albumów, a może to ten format mnie przerósł ?

Druga kartka

Tak szybciutko przed pracą zrobiła drugą stronę albumu wnusiowego. Tym razem w objęciach rodziców :-)Chyba niepotrzebnie gryzmoliłam zawijaski buuuuu.... nie jestem happy z tego powodu, no cóż z ostatniej kartki może będę zadowolona bardziej niż z pierwszych hihi

Pierwszy po raz kolejny

Teraz pierwszy kochany przytulaśny zwierzaczek. Wiele razy mijałam go jak skulony siedział pod drzewem. Widziałam że dobra duszyczka stawiała mu jedzenie, dlatego źle nie wygląda. Jednak brakowało mi w domku i chłopcom chyba też zwierzaczka do przytulania. Mieli zeberki (ptaszki)i 2 pająki ale ich nie da się przytulić raczej :-) Zrobiłam sobie w zasadzie sama prezent na urodziny, przyniosłam go po prostu do domu. wiem że powinnam się spytać meża o zdanie ..wiem ....ale wiem że by się nie zgodził:( Jednak Kacper wciąż jest u nas (dziękuję słoneczko). Jest naprawdę cudowny, od pierwszego dnia załatwia się do piaseczku. Muszę kiedyś przetestować te nowe żwirki itp :)dzieci bez mrugnięcia okiem zmieniają mu kuwetę i nie marudzą że muszą od razu wynieść do śmietnika, chyba zależy im na kotku...bo raczej na pieska nie mają co liczyć ... śliczny jest ten mój adoptowany kociaczek ..cudnościowy, zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia

Wnusiowy album

To mój pierwszy w życiu album, i to od razu ogromny format 30x30. Na razie pocięłam i posklejałam jedną partię kartek (6sztuk) a jedną wykończyłam jako że raptus ze mnie. Nie mam do dyspozycji zbyt wielu zdjęć a i jakościowo też niektóre są średnie. Jednak myślę że początek nie jest aż tak zły:-) Zaczęłam też wcale nie od początku...zdjęcia mi się spodobały..a co tam . Mam nadzieję że synowej też się spodoba, bo nie może się już doczekać kiedy coś pokażę :-)
Zapomniałabym wspomnieć że papier to seria - Zeszyty- z ILS guziczki mini także tego samego pochodzenia. Duże dostałam w prezencie urodzinowym od synowej :-) Super prezencik, jutro się pochwalę resztą skarbów guziczkojavascript:void(0)wych

Kobranocka

Wczoraj po długim czasie wyszliśmy z mężem na koncert. Było naprawdę super. Oczywiście poszłam dla jednego utworu, Kocham Cię jak Irlandię :-)Warto było. Koncert odbył się w kameralnym klubie chojnickim "Kornel" popstrykałam trochę zdjęć, a mąż nakręcił filmik z Irlandią , możecie go obejrzeć na Youtube Awansowałam na fotografa chojnice com. hihi ....żartuję. Nie zarabiam na tym :-)ale fakt faktem część zdjęć dołączonych do artykułu-relacji pisanego przez mojego kolegę zrobionych jest przez moją osobę. Na pierwszym zdjęciu jestem Ja :-) mąż mi pstryknął foteczkę